To salon oglądają nasi dalsi i bliżsi znajomi, to salon odwiedza nasza rodzina. Gdy „trupy” w postaci delikatnie rzecz ujmując „chaosu” ukrywamy po szafach, spiżarniach i sypialniach, salon przeważnie należy do tych pomieszczeń, w którym panuje względny porządek. Względny, bo z nami, Polakami, to jest tak, że lubimy „pudrować syfa”. Czyli tu upchnę, tam przestawię i jakoś to będzie 😉 A salon powinien być czysty, świeży i wolny od łapaczy kurzu.
Kilka złotych rad:
- W trakcie odgracania przygotuj sobie worek / karton na przedmioty, które w ogóle nie powinny znaleźć się w salonie. Suszarka do włosów czy buty naprawdę nie powinny tu leżeć. Podobnie jak piętrzący się stos ubrań do prasowania!
- Wnikliwie przejrzyj kolekcję dekoracji i bibelotów, które „zdobią” Twój salon. Czy są czyste? Czy toną w kurzu? Czy są ładne i patrzenie na nie sprawia ci radość? Czy lubisz je podnosić, gdy wycierasz kurz z półek? Odpowiedz sobie na kilka pytań i zdecyduj, czy na pewno potrzebujesz takich ozdób.
- Jeśli masz kilka pilotów do różnych sprzętów, spróbuj dla nich znaleźć pudełko / pojemnik (nawet przypominający kubek), w którym będą miały swój dom. Gdy nauczysz domowników, by piloty zawsze lądowały na swoim miejscu, nikt nie będzie nurkował w poduchach na kanapie, by je znaleźć.
- Kable bywają zmorą salonów. Od telewizora, głośników, sprzętu grającego, konsoli, wszelkiego typu odtwarzaczy. Kable na widoku to zawsze chaos. Dlatego jeśli jest opcja, najlepiej ukryć je w ścianie, jeśli to niemożliwe, można wykorzystać maskownice czy trytytki, by zniknęły za meblami.
- Wyrób w sobie nawyk wieczornego ogarniania. Odłóż koc na miejsce, kubki po herbacie wstaw do zlewu lub zmywarki, uporządkuj kanapę. Doprowadź pokój do takiego stanu, w jakim chciałbyś go widzieć rano i w jakim chciałbyś przyjąć (bez wstydu!) niezapowiedzianych gości.
A teraz trochę inspiracji.
Jeśli masz w salonie sporą kolekcję gier na konsolę lub filmów na DVD, zyskasz mnóstwo miejsca, jeśli pozbędziesz się opakowań. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że ich nie wyrzucisz (być może chcesz je kiedyś sprzedać), ale opakowania możesz przechowywać np. w piwnicy, a płyty zorganizować tak:
Poplątane i widoczne kable to jeden z najczęstszych problemów pojawiających się w salonach. Poniżej kilka sposobów na to, jak ogarnąć kabelki. Uchwyty przyklejane do mebli można kupić np. TUTAJ
Kilka pomysłów na to, co robić z kocami:
Jak przechowywać piloty? Można ja ukryć np. w pudełku udającym książkę:
Już w czwartek znajdziesz na blogu listę porządkową, która ułatwi Ci ogarnięcie salonu.