Rozpoczął się marzec, a do pierwszego dnia wiosny pozostały mniej niż trzy tygodnie. Nie dziwi więc fakt, że podświadomie zaczynamy myśleć o przygotowaniach do nowej pory roku. Zastanawialiście się kiedyś, dlaczego to właśnie wiosną robi się z reguły wielkie porządki, a nie na przykład jesienią, przed zimą? 🤓
Historycznie rzecz biorąc, podobno wiosna to idealny czas na pozbycie się z domu… pozostałości i brudu powodowanego przez palenie węglem i drewnem w czasie zimy. Dziś trochę to nieaktualne…
Ale wiosenne porządki są też zakorzenione w religii. Na przykład w Greckim Kościele Prawosławnym Wielki Post zaczyna się od… Czystego Poniedziałku. To odpowiednik Środy Popielcowej. Należy powstrzymywać się od pokarmów i cielesnych przyjemności, ale też… dokładnie sprząta się dom i ogródek. Niektóre źródła podają nawet, że takie porządki zaczynają się już na tydzień przed Czystym Poniedziałkiem, by w poniedziałek tylko dokończyć dzieło 🤩
Podobnie jest w Iranie w związku ze świętem Nouruz. W sumie na świecie obchodzi je… 300 milionów ludzi! To nowy rok, święto nadchodzącej wiosny, do którego osoby je obchodzące przygotowują się tygodniami – sprzątając, kupując nowe sprzęty, pielęgnując ogródki, sadząc nową roślinność.
Czy zdajecie sobie sprawę, że według naukowców wiosenne porządki poprawiają nasze samopoczucie? Bałagan i nadmiar wprowadzają do naszego życia chaos i przebodźcowanie. Co jeszcze ciekawsze, to kobiety są bardziej zestresowane niż mężczyźni przez bałagan w domu, bo to głównie na ich barkach spoczywa ogarnianie chałupy… Chyba nie muszę pisać, że sprzątanie poprawia nastrój i daje mnóstwo satysfakcji, bo jednak to spore osiągnięcie!
Jak zabrać się za wiosenne porządki? Idealnie sprawdzą się tutaj uniwersalne zasady porządkowania, bo porządki to w końcu porządki. „Wiosenne” to tylko dodatek!
Krok pierwszy:
Ustal co masz do zrobienia i wyznacz termin realizacji. Przykład: mycie okien w domu. Wpisujesz w kalendarz konkretną datę, jeśli okaże się, że akurat pada deszcz – wybierasz najbliższy termin z właściwą pogodą.
Krok drugi:
Zaangażuj domowników. Skoro udowodniono naukowo, że wiosenne porządki poprawiają samopoczucie, niech wszyscy je sobie poprawią! A do tego porządkowanie zmniejsza poziom stresu – wszyscy wygrywają, bo jest porządek, a głowa spokojniejsza.
Krok trzeci:
Co za dużo, to niezdrowo. Jeśli masz sporo porządków do zrobienia, rozłóż je w czasie. W przeciwnym razie ich nadmiar może Cię przytłoczyć i szybko się zniechęcisz.
Krok czwarty:
Przewietrz szafę. Przygotuj się do pochowania zimowych ubrań, przejrzyj garderobę pod kątem wiosny i lata. Być może przyda się małe odgracanie?
Krok piąty:
Nie zapomnij o ogrodzie / balkonie. To w końcu wiosna!
Krok szósty:
Nie zapomnij o SOBIE. Przestrzeń to jedno, ale nasze zdrowie jest zdecydowanie ważniejsze. Dlatego przy okazji wiosennych porządków zrób badania kontrolne, odwiedź dentystę, idź do ginekologa – zrób to, na co wiecznie nie masz czasu lub ochoty.
To jak? Ruszasz do planowania?