Porządkowanie szafy i garderoby to temat rzeka. Ilu specjalistów od odgracania i organizowania, tyle pomysłów na efektywne wykorzystanie przestrzeni. Jedni lubią trzymać ubrania na wieszakach, inni w szufladach, a jeszcze inni na półkach. Jedni znajdą miejsce w szafie na kolekcję nakryć głowy, inni na torebki, a pozostali nie wcisną tam choćby szpilki.
Naszym zadaniem jest przede wszystkim ODGRACENIE naszych szaf, a więc zdecydowanie co tak naprawdę nosimy i nam się przydaje, a co jest jedynie łapaczem kurzu i zapychaczem miejsca.
Od czego zaczynamy? Opcje są dwie. Jeśli masz w szafie totalny armagedon, zbierasz wszystkie części garderoby w jednym miejscu (polecam łóżko w sypialni). WSZYSTKIE. Od majtek, przez ubrania, po torebki, kapelusze i paski. Jeśli masz w szafie względny porządek, wykładaj z niej ubrania kategoriami – spodnie / spódnice / sukienki / bielizna itp. Trudno mi powiedzieć, która opcja jest łatwiejsza – sam musisz zdecydować.
Gdy opróżnimy szafę / garderobę (lub konkretną półkę w opcji drugiej) – zabieramy się najpierw za wyczyszczenie wnętrza szafy. Odkurzamy i myjemy szuflady, wycieramy półki, drążki, na których wiszą wieszaki. Na koniec wkładamy do szuflad pachnące akcesoria – jak choćby saszetki z Pachnącej szafy do kupienia w Rossmannie. Gdy już szafa będzie nabierać świeżego zapachu, my możemy zabrać się za odgracanie.
Zanim zaczniemy przeglądać ubrania i akcesoria, polecam przygotować sobie 3 lub 4 worki / kartony, do których będziemy wkładać posegregowane części garderoby. Do jednego trafią przedmioty, które zostawiamy, do drugiego te, które chcemy wyrzucić, do trzeciego te, które chcemy oddać lub sprzedać, a do czwartego (opcjonalnie) te, którym chcemy dać „szansę”.
Jak selekcjonować? Odpowiadając sobie na najprostsze pytania: czy to jest mój rozmiar? Czy to jest w dobrym stanie? Kiedy ostatnio miałem to na sobie? Czy to jeszcze ubiorę? Czy dobrze się w tym czuję? Jeśli po selekcji zostanie ci 1/3 ubrań i dodatków – wiedz, że zrobiłeś to dobrze 😉
Gdy już wiemy, co mamy, możemy zdecydować w jaki sposób będziemy to przechowywać. Na pewno odzyskasz sporo miejsca, więc może dobrą opcją będzie włożenie do szuflad kategorii ubrań, która wcześniej się w nich nie mieściła? Może warto zainwestować w organizery, które umożliwią ci trzymanie wszystkiego w ryzach? Organizery można też zrobić samodzielnie – z pudełek po butach, chustkach higienicznych czy innych kartoników, które masz w domu.
Pamiętaj, że złożone ubrania zawsze zajmują mniej miejsca niż powieszone. Jeśli przechowujesz w szufladach – układaj je pionowo, jeśli na półkach – mogą być ułożone pionowo w pudełkach lub poskładane tak, by zmieściły się obok siebie dwa stosiki. Za takie stosiki, jeśli głębokość szafy pozwala, można wsadzić pudełko z rzadziej ubieranymi ciuchami. Stosiki można układać wykorzystując do składania np. koszulek książkę o odpowiedniej szerokości.
Wiem, że dla wielu osób perspektywa uporania się z własną szafą jest czymś przerażającym. Ale nie taki diabeł straszny, jak go malują. Podstawą jest odgracanie. Bez selekcji ubrań trudno będzie uzyskać efekt wow. Do boju! TUTAJ lista porządkowa do pobrania.
Pamiętaj o oznaczaniu efektów swojej pracy na IG hashtagiem #wyzwanieporządnickiej.